Wprowadzenie do programu S.T.A.R.T.E.R.

Wprowadzenie do programu S.T.A.R.T.E.R.

…a może jest w tym opisie cząstka Twojego życia?

Masz za sobą już kilka dekad życia i pomimo tego, że wpisujesz się w status dorosła i doświadczona, to tak naprawdę czujesz się coraz bardziej bezradna w obliczu codzienności i sfrustrowana tym co cię otacza.

Kiedyś marzyłaś o zawodowej karierze, pracy, która będzie Twoją pasją, która będzie cię uskrzydlać… a dziś na pograniczu lub już z syndromem wypalenia zawodowego ciągniesz swój etat.

Wmawiasz sobie codziennie, że lepsza praca taka niż żadna, bo trudne czasy…co nie zmienia faktu, że nie satysfakcjonuje cię ani praca, ani tym bardziej twoja pensja.

Rodzina zawsze na pierwszym planie, bo ty jako strażniczka domowego ogniska bierzesz na siebie całą odpowiedzialność i większość obowiązków z tym związanych.

Co jakiś czas , gdy następuje kumulacja emocji, mówisz sobie , że masz tego dość … rozstawiasz rodzinę po kątach po czym za chwilę wszystko wraca do utartych schematów.

Poczucie, że nie radzisz sobie z tym życiem i w tym życiu w takich momentach dominuje.

Finansowo jakoś wiążesz koniec z końcem.

Nauczyłaś się myśleć z pozycji braku a nie obfitości.

Myślisz sobie , że byle gorzej nie było i kolejny raz kilka razy obracasz w palcach banknot zanim go wydasz… i jednak chowasz do kieszeni, bo są ważniejsze priorytety, …bo musi być na czarną godzinę.

Odmawiasz najczęściej sobie.

Dla Ciebie zwykle nie wystarcza , a nawet jeśli upolujesz coś w promocji, to i tak przez kolejne dni masz poczucie winy, że pozwoliłaś sobie na docenienie siebie. Zdarza się nawet, że z poczuciem winy zwracasz zakupioną dla siebie rzecz…

Nawet jeśli stać Cię na więcej, to nie potrafisz cieszyć się życiem.

Nie potrafisz znaleźć miejsca dla siebie i żyć na twoich warunkach.

Tego czego brakuje ci w życiu doświadczasz z telewizji.

Przejmujesz tok myślenia narzucony przez ludzi z którymi przebywasz.

Może kiedyś myślałaś inaczej, miałaś inne poglądy, światopogląd ale teraz stoisz na stanowisku, że wygodniej jest się nie wychylać, nie narażać na krytykę, wtopić się w tłum dopasować się do reszty… a może nawet podporządkować.

Tak pozornie bezpieczniej. No i nie musisz brać odpowiedzialności za swoje myślenie, słowa i działanie, bo idziesz z tłumem, więc odpowiedzialność jest raczej zbiorowa … czyli żadna.

Patrząc z perspektywy możesz stwierdzić, że nie będziesz narzekać , bo inni mają gorzej… i nie narzekasz.

Żyjesz tak z dnia na dzień w swojej komfortowej strefie w niekomfortowy sposób.

Z jednej strony coś cię w niej nieustannie uwiera i staje się coraz bardziej niewygodnie i zastanawiasz się ile tak jeszcze wytrzymasz, ale z drugiej strony masz pozorny spokój.

Nie musisz nic robić. Możesz żyć na autopilocie.

Kiedyś już próbowałaś zmieniać i osiągać.

Szukałaś swojego miejsca i roli dla siebie… może nawet kilka razy.

Nie udało się, a pamięć o skutkach tych nieudanych pomysłów na życie skutecznie hamuję Cię przed kolejną decyzją o zmianie.

Boisz się kolejnej porażki.

Twoje do tej pory negatywne doświadczenie jest kulą u nogi, która skutecznie trzyma cię w miejscu i nie pozwala ci się rozpędzić do działania.

Obawiasz się świata, ludzi, a nawet siebie i swoich reakcji.
Obawiasz się jutra, ale nadal nie robisz nic ,żeby to jutro było dla ciebie lepsze.

Pozostajesz zdana na łaskę i niełaskę innych, na łut szczęścia, na uśmiech losu…

Myślisz, że już nie możesz niczego zmienić, że jesteś niewystarczająco dobra , że się nie nadajesz. Boisz się spróbować osiągać, nie wierzysz w swoje możliwości i ciągle szukasz wymówek i usprawiedliwiasz swoją bierność.

Narzekasz na chroniczny brak czasu jednocześnie spędzając długie godziny na przeglądaniu social mediów, oglądaniu seriali – które przenoszą cię w inny świat i dają poczucie pozornego bezpieczeństwa i relaksu.

Nie inwestujesz w siebie, w swój rozwój twierdząc, że nie stać cię na to.

W ogóle nie postrzegasz tego w kontekście inwestycji, która się tobie zwróci i odmieni twoje życie.

Nie musisz nic nowego robić. Nie musisz przekraczać własnych słabości.

Nie musisz działać w trosce o lepsze.

Nic nie musisz.

Ale czy tego chcesz?

To jak jesteś postrzegana stoi w zupełnej sprzeczności z tym co czujesz w środku, z emocjami jakie przeżywasz.

Choć z pozoru może wyglądać to inaczej jednak …

NIE JESTEŚ SZCZĘŚLIWA, NIE JESTEŚ SPEŁNIONA… ALE BARDZO PRAGNIESZ TAKĄ BYĆ!

Kiedy zdecydujesz o tym, żeby zacząć działać? Bez tej pierwszej decyzji nie masz szansy na inne i na lepsze. Głupotą jest robić ciągle te same rzeczy i oczekiwać innych rezultatów.

Jeśli nic nie zmienisz, to nic się nie zmieni.

To pewne.

Może… zamiast kolejny raz wklejać na swój facebookowy profil cytat motywacyjny i doceniać niemo autora, jak to trafnie wydedukował – sama zaczniesz korzystać ze wskazówek ludzi, którzy byli dokładnie tam , gdzie Ty teraz jesteś…, którzy czuli podobnie i żyli podobnie… jednak stanowczo powiedzieli DOŚĆ TEGO!

Znowu w życiu mi nie wyszło … A ja CIEBIE pytam DLACZEGO ZNOWU?

Miało być inaczej… A ja CIEBIE pytam DLACZEGO NIE JEST?

To nie tak miało być… A ja CIEBIE pytam A JAK miało być ?

Nic mi się nie udaje… A ja CIEBIE pytam CO KONKRETNIE?

Jestem do niczego… A ja CIEBIE pytam JESTEŚ TEGO PEWNA?

To tylko kilka przykładów – znasz je z autopsji?

Może Ciebie dotykają, może szczypią… a może kopią wzmagając cały ból istnienia jaki w sobie nosisz…

Jestem nikim…

Do niczego się nie nadaję…

Nie jestem wystarczająco dobra…

Nie zasługuję…

Zawsze mam w życiu pod górę…

Jestem pechowa…

Jestem słaba…

Nie potrafię…

Jestem niedoskonała…

Inni mają łatwiej/lepiej…

Gdybym była taka jak oni, to…

Gdybym miała to co oni to…

Sukces nie jest dla mnie…

Nie stać mnie na to…

Nigdy nie będę szczęśliwa…

Mogę mnożyć podobne przykłady w nieskończoność i JESTEM PEWNA, że z wieloma z nich się utożsamiasz.

Mija kolejny rok …i kolejny. Zdarzają Ci się ,,zrywy” motywacji, zaangażowania i postanawiasz ,,COŚ” zmienić.

Szukasz cudownego sposobu, magicznej receptury, idealnego coucha, który naprawi Twoje życie…

Kolejne szkolenie, kolejny kurs, kolejny event… kolejna inwestycja…

Chwilowo jest Ci lepiej, funkcjonujesz niesiona falą emocji… chwilowo…

A potem co? Kolejne rozczarowanie, kolejna frustracja, kolejny dół…
Myśli jakie to życie niesprawiedliwe i do niczego.

Gorycz, że NIKT Ciebie nie rozumie…

Wiesz dlaczego ciągle Ci ,,nie wychodzi”?

Wiesz dlaczego pomimo starań i wysiłku dalej tkwisz w tym samym miejscu a może nawet się cofasz?

Wiesz gdzie jest problem?

Wielu ludzi nie potrafi zrozumieć siebie samych.
Zadaj sobie pytanie czy tak naprawdę rozumiesz siebie?

Żeby siebie zrozumieć – konieczne jest siebie poznać.

Znasz siebie? Jesteś sobą? Kim jesteś?

Wiesz to? Jesteś tego pewna?

System z jakim pracujemy pozwoli Tobie wejść na poziom poznania i świadomości siebie, z którego prostsze będzie zarządzanie emocjami, tworzenie relacji, precyzowanie dążeń i osiąganie celów.

Poznasz proste narzędzia i metody , które pozwolą Ci na praktyczne wdrażanie zdobytej wiedzy od razu.

Efekty swoich działań możesz obserwować już od pierwszych lekcji.

W tym systemie stawiamy właśnie na efekt.

Efektem ma być Twoja ZMIANA i idąca za nią ŻYCIOWA SATYSFAKCJA.

Jesteś gotowa aby poznać KIM tak naprawdę jesteś?

Jesteś gotowa aby zamienić swoje blokady na pewność siebie?

Jesteś gotowa aby wejść z pozycji malkontenta na pozycję działania i osiągania?

Jesteś gotowa dać sobie szansę na zmianę?

Jesteś gotowa na pracę nad własnym sukcesem?

Jesteś gotowa aby stwierdzić, że to jest właśnie TEN moment w którym zaczynasz swoją transformację?

Droga do EFEKTU zaczyna się od DECYZJI.

W tym wypadku to TY decydujesz i to TY MASZ WYBÓR?

Wybierasz dla siebie ?

Jeśli tak – DO ZOBACZENIA NA NASZEJ PLATFORMIE!